Top Posts
Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu...
Podróżnicze podsumowanie 2019 roku
Pożary w Australii – żywioł pochłania raj. Jak...
Barcelona – informacje praktyczne. 27 rzeczy, które warto...
Kilka dni w raju z widokiem na Atlantyk....
Podróżnicze Podsumowanie 2018 roku!
Podróż do Wiednia – informacje praktyczne
Trzy rzeczy, za które polubiłam Wiedeń
Recenzja: Fotoksiążka Saal Digital: „India. Colorful chaos”
Podróżnicze podsumowanie 2017 roku
  • O blogu
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
MIGAWKI PAŹDZIERNIK
InspiracjeMigawki MiesiącaWszystkie

Migawki Październik 10 / 2017

przez Lisia_Kita 4 listopada 2017
1,4K

MIGAWKI PAŹDZIERNIK

Dzień dobry! ?

Pora na podsumowanie października!

Nic to, że całkiem niedawno pisałam spóźnione podsumowanie września 😀

Październik… W przeciwieństwie do września, spędziliśmy go ekstremalnie stacjonarnie dzieląc czas między mieszkanie, a weekendowe wypady do domku na wsi w celu zaczerpnięcia odrobiny świeżego powietrza i tlenu. W sezonie grzewczym – towar deficytowy! 😀

Nawet w deszczowe, zimne, pochmurne dni na wsi siedzi się nam dużo przyjemniej niż w mieście. Zawsze coś się ciekawego dzieje –  a to przyjadą znajomi, z którymi można pogadać przy ognisku pichcąc w kociołku, a to drzewo się złamie, a to lis wpadnie z wizytą. Raz znajdzie się kanie, a raz wyrosną dziwne grzyby na całym terenie. Karmi się koty, ptaki i wiewiórki, a ostatecznie liczy krople deszczu i obserwuje żółknące liście 😀 A wieczorem grzeje się kości przy kozie i gapi w ogień. Głowa odpoczywa. To w wolne dni.

A w inne siedzieliśmy (i siedzimy) w domu w mieście na czterech literach, bo cały miesiąc dręczy mnie Tajemniczy Kaszel, którego końca – póki co – nie widać :/ Bardzo jest to męczące fizycznie i frustrujące psychicznie – zwłaszcza, że nie ma żadnego sensownego tropu odnośnie diagnozy. Jedyne co, to mam wrażenie, że zostałam testerem coraz bardziej fantazyjnych i randomowych leków. Wiecie, recepty wypisywane na zasadzie „to może spróbujmy teraz tego, tamtego proszę już nie brać”. I to mnie wkunerwuje. Zwłaszcza, że nie działa. A nie po to cały czas o siebie dbam, patrzę z uwagą na to co wkładam do paszczy, żeby potem w kilka tygodni naćpać się lekowym koktajlem, który wywołałby szacun u samego Elvisa P. i Amy W. razem wziętych :/ Nie ma to jak przejechać organizm lekowym walcem. Zwłaszcza, że nie działa…!

Za to z rzeczy pozytywnych to dzięki powyższemu udało mi się zrobić dość konkretne czystki w domu w duchu „minimalizmu”,  powiedziałam „do widzenia” wielu rzeczom (co za rozkoszne uczucie!) i ogarnęłam sporo przestrzeni na co nigdy nie było czasu. Bardzo mnie to cieszy i chcę więcej! Długa jeszcze droga przede mną bo niestety – z domu wyniosłam wzorce chomikowania. Dlatego piszę „minimalizm” w cudzysłowie, bo prawdziwe minimalistki umarłyby ze śmiechu widząc mój „minimalizm” 😉 W każdym razie takie jesienne porządki to bardzo odświeżająca sprawa i miły start w okres jesienno – zimowy. A dla mnie jest to zdecydowanie najcięższy okres w roku, którego mottem jest szeptana mantra „I will survive…” ;D Macie tak? Czy może właśnie rozwijacie skrzydła? 🙂

Poza tym, dzięki większej ilości wolnego, miałam też okazję wyżyć się kulinarnie. Gotowałam zdecydowanie częściej niż ostatnio, gdy nie było za wiele czasu, a jak był czas, to dla odmiany nie było weny. Znacie to? W każdym razie natchnienie kulinarne targało mną w październiku na wszystkie strony – były grane chleby, pasztety, rameny, zupy z nasturcji, pasty, bigosy, polenty i inne cuda wianki 🙂 Miło znowu wejść w rytm częstszego i ciekawszego pichcenia. Niektóre przepisy pojawią się na blogu – stay tuned!

 

Zupa z nasturcji

Zupa z nasturcji

 

W październiku (mimo Tajemniczego Kaszlu!) udało nam się nawet raz ukulturalnić (mieliśmy rzut kamieniem od domu :D) i poszliśmy na koncerty folkowe w ramach 3 Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Folkowej „Grodzisk FOLK FEST 2017”. Chodzimy co roku i co roku jesteśmy zachwyceni poziomem imprezy i doborem wykonawców – albo nasi ulubieni, albo odkrywamy nowe perełki 🙂 W tym roku oczywiście najbardziej czekaliśmy na Żywiołaka 🙂 Jeśli lubicie takie klimaty, to koniecznie wpiszcie sobie do kalendarza i wpadajcie za rok – warto!

 

Grodzisk Folk Fest 2017

 

Żywiołakowa klasyka, czyli „Noc Kupały”

 

To tyle o październiku! Tymczasem…

zapraszam na:

  • migawki w postaci fotokolażu z października na poczatku wpisu (aby powiększyć kolaż i obejrzeć zdjęcia w powiększeniu, kliknij prawym przyciskiem myszy i „otwórz grafikę w nowym oknie” oraz powiększ kliknięciem),
  • Instagram (zaglądajcie bo będzie coraz więcej zdjęć z wyprawy) oraz FB,
  • a poniżej wpisy z bloga, które pojawiły się w zeszłym miesiącu :

 

CO SIĘ DZIAŁO W PAŹDZIERNIKU NA PLACES AND PLANTS? 

 

podróże:

 

Pierwszy z serii wpisów o naszej ponad 300 kilometrowej wędrówce w Portugalii i Hiszpanii! Zajrzyjcie, o co chodzi, bo niedługo dziennik z podróży i inne wpisy na temat!

Droga Camino de Santiago. O co w ogóle chodzi w tym chodzeniu?!

Niezapomniana skrzynka w Niemczech (są tu fani Geocachingu? 🙂 ) i zarazem miejsce w Meksyku, które wpisaliśmy na podróżniczą wish – listę. Tylko pewnie będziemy się bali pojechać! 🙂

Przerażające miejsce! Wyspa lalek, czyli Isla de las Muñecas… w Niemczech!

recenzja:

 

Super fajna gra w parze lub w kilka par! W sam raz na ciemne i zimne jesienno – zimowe wieczory!

Recenzja: Gra planszowa „Gierki małżeńskie” z rysunkami Andrzeja Mleczki

A to się u nas działo we wrześniu!

Migawki Wrzesień 09 / 2017

 

A może jesteście ciekawi co działo się rok temu w październiku? 🙂

Fotokolaż Październik 10.2016

A jak Wam minął ostatni miesiąc? Co fajnego zrobiliście / poznaliście / usłyszeliście / spróbowaliście i wszelkie inne „liście”? ?  Miłe uwagi mile widziane w komentarzach na dole! ?

 

A jeśli podoba Ci się u nas na blogu to zostańmy w kontakcie! Polub nasz fanpage i obserwuj na Instagramie. Daj nam sygnał, że czytasz i się podobało, a nam motywację do pisania! 🙂 <3

zajrzyj i polub nas na: facebooku !

obserwuj nas na: instagramie !

 

MIŁEGO DNIA I DO PRZECZYTANIA! LISIA KITA

 

 

Jeśli Ci się podobało, to podziel się z innymi!
Share List
fotokolażmigawkimigawki październikpaździernik w fotografii
Lisia_Kita

Poprzedni
Przerażające miejsce! Wyspa lalek, czyli Isla de las Muñecas… w Niemczech!
Następny
#4 Haul: Wegańskie jedzenie azjatyckie z Asia Tasty

Może Cię też zainteresować:

Jemioła pospolita. Magiczna roślina i jej zastosowanie.

Jemioła. Poznajcie niesamowitą roślinę pełną pozornych sprzeczności – roślinę magiczną, leczniczą, ale i trującą. Pasożytniczą i świętą. Ja jemiołę uwielbiam i jest to uczucie, które żywię do jemioły od zawsze.…

MIGAWKI MIESIĄCA CZERWIEC 06 / 2018

Dzień dobry! ? Pora na podsumowanie czerwca! W czerwcu trochę mnie nie było. Zostałam porwana. Tak. Zostałam znienacka, zupełnie bez ostrzeżenia, porwana przez Muzę Prokrastynacji na Bezludną Wyspę Krainy Prokrastynacji 😉 Szast – prast…

#3 Haul: kosmetyczny wegański haul z IHERB

Dziś zapraszam na kosmetyczny haul z IHERB i zarazem pierwszą część z dwóch zamówień, które zrobiłam już jakiś czas temu. Dla przejrzystości podzieliłam je na kosmetyki oraz suplementy, których spodziewajcie się…

Obserwuj nas!

Facebook Instagram Bloglovin Rss

Witaj na Places and Plants!

Witaj na Places and Plants!

Cieszę się, że tu jesteś, miło Cię gościć! :) Jestem Lisia Kita. Z powołania jestem zapalonym włóczęgą, więc razem z moim tż Wilkiem, jeździmy i włóczymy się tam i siam ile wlezie ;) Poza tym: najlepiej czuję się w drodze i w podróży, najchętniej łażę po lesie lub siedzę nad morzem na pustych plażach, zbieram i jem dzikie rośliny jadalne, a z wyjazdów często przywożę... kamienie :D Na blogu piszę o miejscach i podróżach, roślinach i naturze, zero waste, eko drodze i wegańskim stylu życia. Jeśli chcesz wiedzieć więcej to kliknij w obrazek albo zajrzyj do zakładki "O nas" i "O blogu" na górze strony. A jeśli Ci się u nas podoba, to zostańmy w kontakcie - polub nas na Facebooku i obserwuj na Instagramie aby być na bieżąco! Dobrego dnia! :)

Łap zniżki!

Polub nas na FB!

Polub nas na FB!

Znajdziesz nas też na:

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów

Prawa autorskie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie ani wykorzystywanie moich autorskich zdjęć oraz tekstów w internecie lub publikacjach, jak również drukowania i rozpowszechnia ich bez wcześniejszego zapytania o pozwolenie. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Jeśli chcesz coś wykorzystać - skontaktuj się z nami. Jeśli chcesz nawiązać do naszych wpisów - zamieść u siebie aktywny link do naszej strony.

Ponadto nie wyrażam zgody na kopiowanie moich autorskich przepisów w celu zgłoszenia ich do konkursu, zamieszczenia w publikacji internetowej lub publikacji drukowanej bez mojej zgody.

  • Facebook
  • Instagram
  • Bloglovin
  • Rss

@2016 - Places and Plants. All Right Reserved | Polityka prywatności


Na górę
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda