Dzień dobry! 🙂
Pora na podsumowanie kwietnia 🙂
Kwiecień w tym roku minął nam spokojnie i dość stacjonarnie. Co nie znaczy, że nudno! Najgorszy był początek, bo jeszcze z dobry tydzień wygrzebywałam się z mozołem z jakiegoś okropnego wiosennego wirusa, który trzymał się mnie od marca, aż w końcu sprzedałam go Wilkowi 😉 Potem na szczęście było już tylko lepiej: spotkanie ze znajomymi, wycieczka w ramach Słoika Aktywności i Wielkanoc na świeżym powietrzu 🙂
Co działo się u nas w kwietniu?
Pierwsze wiosenne aktywności!
Jak tylko się dało i pogoda pozwoliła, to zaraz uciekliśmy na działkę na wieś poodychać świeżym powietrzem po chorobie, złapać odrobinę słońca i rozruszać się. Dołączyli do nas znajomi, więc spędziliśmy razem fajny czas. Jako Szajka Buligańska rozegraliśmy pierwsze tegoroczne starcie drużynowe w bule terenowe, odbyłam pierwszą lekcję robienia pierogów, piliśmy strasznie zdrowe smoothies z forsycją i polowaliśmy z aparatami na ptaki. Niektórzy byli bardziej zdeterminowani niż inni 😉 Wieczorami było jeszcze na tyle chłodno, że mimo wiosny kalendarzowej koza pracowała na pełnych obrotach, żeby ogrzać chałupkę i wypychać zimno zakradające się szparami.
Wycieczka ze Słoika Aktywności: Wieś Gołotczyzna
W kolejny weekend wybraliśmy się na wycieczkę wylosowaną ze Słoika Aktywności do wsi Gołotczyzna. Znajduje się tam oddział Muzeum Szlachty Mazowieckiej – Muzeum Pozytywizmu. W ten weekend pogoda była taka sobie, dostateczna, ale nas to zupełnie nie zraża. Zresztą okazało się, że po przejechaniu kilkudziesięciu km jest dużo lepiej. Panie W muzeum były dość zaskoczone naszą wizytą, chyba tłumów tam nie mają 😀 Muzeum Pozytywizmu brzmi nudno, natomiast gdy poczytałam informacje na ekspozycji działaniach Aleksandra Świętochowskiego i o Aleksandrze Bąkowskiej, którzy krzewili na tych terenach pozytywistyczne postawy, nagle zobaczyłam to zupełnie z innej, bynajmniej nie nudno – szkolnej perspektywy.
Oprócz tego w ramach tej samej wycieczki pojechaliśmy jeszcze zobaczyć: całkiem dobrze zachowane i widoczne średniowieczne Grodzisko w Sońsku z ok. XI – XII wieku, przepiękny modrzewiowy dwór z XVII wieku w Koźniewie Wielkim – cudo, które niszczeje!, obejrzeliśmy z zewnątrz Zamek Książąt Mazowieckich w Ciechanowie (czynny do 16:00), a na koniec wybraliśmy się na spacer po Ciechanowie, ale nie działo się tam absolutnie nic – pusto i głucho jak po apokalipsie 🙂
Wracając do domu i szukając skrzynek geocachingowych, natrafiliśmy jeszcze na przepiękny pomnik przyrody w Mocku – dąb szypułkowy „Uparty Mazur”, którego wiek szacuje się na ok 800 lat. Coś niesamowitego! Jego masa robi naprawdę kolosalne wrażenie.
Wielkanoc na łonie natury
Tegoroczną Wielkanoc zrobiliśmy na wsi, na łonie natury. Stół ustawiliśmy na zewnątrz, między brzozami, który ozdobiłam gałęziami bazi i dzikich jabłoni. Rodzinka przyjechała i spędziliśmy czas przy stole pod gołym niebem, oddychając świeżym powietrzem i mając dookoła rośliny i ptaki. Najlepiej!
słoik aktywności – reaktywacja
Co to jest Słoik Aktywności? W telegraficznym skrócie: słoik w którym mamy losy z zadaniami do wykonania. Losujemy różne ciekawe zadania i wyzwania do zrobienia w celu urozmaicenia dnia powszedniego i aktywizacji czterech liter I działamy.
W kwietniu mieliśmy wylosowane i przeniesione z marca następujące zadania. Niestety wykonaliśmy tylko jedno (o_O) i przechodzą dalej.
SA 07/2019: Muzeum Kolejnictwa Warszawa
Niewykonane – przechodzi dalej
SA 08/2019: Pójść Do Escape Room
Niewykonane – przechodzi na dalej
SA 09/2019: Wycieczka Wieś Gołotczyzna
Wykonane, opisywałam powyżej.
SA 10/2019: Zobaczyć na żywo morze
Niewykonane – przechodzi dalej
raport: #52newthingschallenge
W wyzwaniu #52newthingschallenge skupiamy się na tym aby dokumentować nowe doznania i sięgać po nowe. W tym miesiącu do nowych doświadczeń zaliczam:
11/2019: Pierwszy raz jedliśmy forsycję
12/2019: Ciechanów i okolice
13/2019: Pierwszy raz uczyłam się lepić pierogi 😉
To tyle podsumowania, a tymczasem…
zapraszam na:
- migawki w postaci fotokolażu poczatku wpisu (aby powiększyć kolaż i obejrzeć zdjęcia w powiększeniu, kliknij prawym przyciskiem myszy i „otwórz grafikę w nowym oknie” oraz powiększ kliknięciem),
- Instagram oraz FB,
- a poniżej wpisy z bloga, które pojawiły się w zeszłym miesiącu:
co się działo w kwietniu na places and plants?
jedzenie:
https://placesandplants.com/smoothie-z-forsycja-na-dzien-dobry-2-proste-przepisy/
podróże:
Barcelona – informacje praktyczne. 27 rzeczy, które warto wiedzieć przed wizytą w stolicy Katalonii
lifestyle i eko życie:
poprzedni miesiąc:
A jak Wam minął ostatni miesiąc? Co fajnego zrobiliście / poznaliście / usłyszeliście / spróbowaliście lub jakieś inne “liście”? Dajcie znać komentarzach na dole!
MIŁEGO DNIA I DO PRZECZYTANIA! LISIA KITA
A jeśli podoba Ci się u nas na blogu to zostańmy w kontakcie!
- Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać powiadomienia o nowym wpisie na email.
- Polub nasz fanpage i obserwuj na Instagramie – to dla nas sygnał, że dobrze Ci się czytało
- A jeśli tak było, to będzie nam super miło, jeśli zostawisz dwa słowa w komentarzu na dole. To nam daje ogromną motywację do pisania! A poza tym, chcemy Cię poznać, zamiast pisać do nie wiadomo kogo <3