Top Posts
Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu...
Podróżnicze podsumowanie 2019 roku
Pożary w Australii – żywioł pochłania raj. Jak...
Barcelona – informacje praktyczne. 27 rzeczy, które warto...
Kilka dni w raju z widokiem na Atlantyk....
Podróżnicze Podsumowanie 2018 roku!
Podróż do Wiednia – informacje praktyczne
Trzy rzeczy, za które polubiłam Wiedeń
Recenzja: Fotoksiążka Saal Digital: „India. Colorful chaos”
Podróżnicze podsumowanie 2017 roku
  • O blogu
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
wkładki wielorazowe soft moon
Eko drogaProduktyRecenzjeWszystkieZero waste

5 powodów, dla których warto zacząć używać wkładek wielorazowych + 5 rad. Bądź #lesswaste!

przez Lisia_Kita 20 października 2018
3,K

wkładki wielorazowe soft moon

Dziś zapraszam na stricte babski wpis! Będzie o tym, dlaczego warto pomyśleć o zamianie wkładek jednorazowych na wkładki wielorazowe i jak zrobiłam pierwszy krok. Piszę na ten temat bo uważam, że jest on naprawdę istotny z punktu widzenia ekologii i życia zgodnie z filozofią #lesswaste. A oprócz tego, okazuje się, że jest to nie mniej ważne również dla naszego zdrowia… 

Zabłąkanych Panów, którzy być może trafili na ten wpis zapraszam do ewakuacji i przeczytania np. wpisu o geocaching’u, który – jak przypuszczam – chyba bardziej was zainteresuje 😉 A jeśli chcecie czytać dalej, to zostajecie na własną odpowiedzialność – wiecie, co się zobaczy, tego się już nie odwidzi 😉

Geocaching? Co to?


Co masz w majtkach?

wkładki wielorazowe soft moon

 

Są kobiety, które używają jednorazowych wkładek codziennie z konieczności i są kobiety, które korzystają z nich dla wygody, jako element codziennej higieny. Nie będę w tym wpisie poruszać zasadności lub niezasadności stosowania wkładek. To jest wpis dla kobiet, które stosują i póki co w najbliższym czasie chcą stosować wkładki.

W temacie #zerowaste jednym ludziom zmiany przychodzą łatwiej, innym trudniej. Sporo też zależy od tego co to za nawyk. Zauważyłam, że jeśli chodzi o kobiety i sprawy intymne, to często teren zaczyna być zdecydowanie bardziej grząski, a majtki stają się ostatnią twierdzą starych nawyków 😀

Jakiś czas temu, gdzieś w odmętach facebooka, trafiłam na dyskusję w temacie zerowaste o wkładkach wielorazowych. Jakież było moje zdumienie, gdy zobaczyłam duuużo wpisów kobiet, które komentowały, że… no way! U większości brzmiało to mniej więcej tak: inne zmiany w duchu #lesswaste to tak, jak najbardziej, ale wkładki wielorazowe? Nie ma takiej opcji.

Gdy to czytałam, ja też jeszcze używałam jednorazówek. Różnica była taka, że ja zamianę z jednorazowych wkładek intymnych na wkładki wielorazowe miałam na swojej liście zmian zerowaste’owych, a one zarzekały się, że w ich przypadku nie ma na to najmniejszych szans.

W pewnym stopniu to nawet rozumiem. Miejsca intymne są delikatne, wrażliwe i wymagają mądrej pielęgnacji. Chwila nieuwagi lub nieprzemyślana decyzja może poskutkować paskudną zemstą. A – o ironio – wiele kobiet, wypracowuje sobie latami nawyki, utrwalane przez dekady. Nie myśli o zmianie i nawet nie wie, że nie wszystkie z tych nawyków są dla nich korzystne.

U mnie chyba podświadomie było dość podobnie, bo choć zmieniałam różne inne przyzwyczajenia, to opcja zamiany wkładek jednorazowych na wkładki wielorazowe jakoś ciągle przeskakiwała na kolejny miesiąc.

 

Wkładki Soft Moon

Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i … zmiana przyszła do mnie sama! A mianowicie Drogeria Betterland zaproponowała mi przetestowanie i opisanie właśnie m.in. wkładek wielorazowych. Uznałam to za zaproszenie od losu i znak, że czas najwyższy zająć się tym tematem 😉

Muszę przyznać, że nieczęsto wchodzę we współprace, a jeśli już to robię, to pilnuję aby były to współprace spójne z filozofią bloga. Zdecydowałam się na działanie z Drogerią Betterland, gdyż jest to sytuacja potrójnego win – win. Po pierwsze, zmieniam swoje nawyki na lepsze, po drugie, ograniczam produkcję śmieci, a po trzecie, mam szansę kogoś więcej zachęcić do przejścia na jasną stronę mocy. Może własnie Ciebie 🙂

Serio, bardzo się ucieszę, jeśli choć kilka z was zainspiruję i po przeczytaniu tego wpisu dacie wkładkom wielorazowym szansę i zdecydujecie się je wypróbować. Dajcie mi koniecznie znać.

 

Wkładki Soft Moon – co i jak testowałam

wkładki wielorazowe soft moon

 

Testowałam wkładki polskiej marki Soft Moon. Stosowałam je ok 1,5 miesiąca w najrozmaitszych warunkach – w zwykłe dni, do spania, w czasie długich podroży autem, w trakcie kilkunastokilometrowego marszu, łażąc po lesie i krzakach.

 

Wybrałam sobie do przetestowania pięć rodzajów wkładek:

GAJA Wielorazowa wkładka higieniczna MINI z bawełną organiczną niebieloną, Natura Soft

Wielorazowa wkładka higieniczna MINI, mini podpaska, Demeter, bawełna organiczna

Wielorazowa wkładka higieniczna MINI, mini podpaska, DEMETER II bawełna organiczna

Wielorazowa wkładka higieniczna MAXI, mini podpaska, Nimfa, coolmax

Wielorazowa wkładka higieniczna MAXI, mini podpaska, Nimfa, bawełna organiczna niebielona

 

I co?

Jestem naprawdę zaskoczona! Poniżej spisałam swoje przemyślenia i pięć powodów, dla których uważam, dlaczego tak – warto zamienić wkładki jednorazowe na wkładki wielorazowe. Zapraszam!

 

5 powodów, dla których warto zacząć używać wkładek wielorazowych

wkładki wielorazowe soft moon

 

1. Wygoda

To było moje największe zaskoczenie i u wielu kobiet ten aspekt wywołuje też chyba największy opór przed spróbowaniem, więc umieszczam to jako punkt pierwszy.

Ja jestem okropnie wrażliwa na niewygodę – zawsze w ubraniach coś mnie ciśnie, uwiera, gryzie, obciera i naprawdę szczerze tego nie znoszę. W przypadku wielorazowych wkładek z tkaniny chyba podświadomie się tego obawiałam i dlatego ciągle odkładałam temat na wieczne jutro. Tymczasem… okazało się być dokładnie odwrotnie!

Wielorazowe wkładki okazały się dla mnie o wiele wygodniejsze od jednorazówek!

Jest miło w dotyku, mięciutko, przytulnie, dobra wentylacja, nic nie obciera – dokładne przeciwieństwo wkładek jednorazowych. Różnica na plus jest tak duża , że jestem wręcz zła na siebie, że tyle zwlekałam z podejściem do tego tematu :/

Pro tip: Rada, którą przeczytałam gdzieś w komentarzach i podaję dalej, bo może się przydać. Ja nie miałam takiej sytuacji, ale ktoś pisał, że przy bardziej intensywnym uprawianiu sportu (typu bieganie, jazda konna) wkładka może się przesuwać. Warto wtedy mieć taką maciupką agrafkę (można kupić lub znaleźć np. przy metce z ubraniami) i przyczepić wkładkę do bielizny.

 

2. Twoje zdrowie

Zdrowie, to właściwie powinno być na pierwszym miejscu.

W internecie można znaleźć mnóstwo informacji, że do produkcji wkładek jednorazowych używane są niekorzystne, a nawet groźne dla naszego organizmu materiały. Tworzywa, chemiczne pochłaniacze wilgoci, bawełna nie dość, że pełna pestycydów (jeśli nie jest z certyfikowanej eko – bawełny), to potem jeszcze bielona chlorem, żebyśmy miały śnieżnobiałą wkładkę, sztuczny jedwab, plastik, kleje, substancje zapachowe. A zauważyłyście w ogóle, że na opakowaniach tanich marketowych wkładek nie ma podanego składu? Dziwne prawda?

Przyznacie, że nie brzmi to jak coś, co miałoby się ochotę trzymać całymi dniami między nogami w tak wrażliwym miejscu, prawda? A jednak rutyna  i przyzwyczajenie robią swoje i jakoś się nad tym specjalnie nie zastanawiamy.

Tymczasem mówi się o tym już całkowicie otwarcie, a i wielu mądrych ginekologów o tym trąbi, że stosowanie takich wkładek (oraz podpasek, tamponów i kosmetyków) i ich stały kontakt ze śluzówką może prowadzić do jej wysuszenia, podrażnień, infekcji bakteryjnych oraz grzybiczych, upławów, świądu, alergii, a nawet dużo poważniejszych spraw. Co gorsza konsekwencje mogą działać na zasadzie bomby z opóźnionym zapłonem, czyli teraz wydaje nam się, że wszystko jest ok, a skumulowany problem może eksplodować i spowodować spustoszenie w przyszłości.

A jeśli – odpukać – już teraz odczuwacie któreś z powyższych objawów w miejscach intymnych, a ginekolog mówi, że głębiej nie widzi żadnej infekcji… No to powinna właśnie wam się włączyć czerwona lampka, że może jednak wkładki/podpaski/tampony/kosmetyki, które używacie wam nie służą.

 

3. Redukcja śmieci

Jeśli jesteś osobą, która już trochę siedzi w tematach lesswaste / zerowaste, to myślę, że wiesz jak sprawa jest poważna. Natomiast jeśli specjalnie nie zastanawiałaś się, ile być może generujesz śmieci, to lepiej usiądź, bo liczby są … duże.

Ludzkość tonie w śmieciach. My kobiety, ze względu na swoją fizjologię dokładamy do tego całkiem niemałą cegiełkę. Let’s do some math!

Weźmy pod lupę kobietę, która w celach higienicznych stosuje wkładki codziennie. Wkładki jednorazowe zaleca się wymieniać co 4h.  Wobec tego, zużywa ich 4 szt dziennie, a 5 szt jeśli zakłada kolejną na noc (co już w ogóle się odradza). To daje nam 1825 szt rocznie. Średnia życia kobiety w Polsce to 82 lata. Załóżmy, że wkładki nosi np. przez 50 lat swojego dorosłego życia, a to daje nam 91250 szt wkładek jednorazowych – śmieci wyprodukowanych PRZEZ JEDNĄ KOBIETĘ. A niektóre kobiety wymieniają wkładkę na nową po każdorazowym skorzystaniu z toalety. W takim przypadku pomnóżmy nasz rachunek, ile – razy dwa? A teraz dodajmy do tego jeszcze zużyte w ciągu całego życia przez naszą kobietę podpaski i tampony.

Patrząc na to, myślę, żeopcja zakupu – choćby i na bogato ze 30 sztuk – bawełnianych wielorazowych wkładek wielorazowych i zrezygnowania z jednorazówek, jest BARDZO REALNYM ograniczeniem produkcji śmieci do którego każda z nas może się przyczynić.

 

4. Oszczędność pieniędzy

To jest oczywiste. Jedna wkładka Soft Moon to koszt ok 11-20 zł. Pudełko 50 szt zwykłych wkładek, bez żadnych bajerów marki własnej, z drogerii stacjonarnej to ok 5 zł. Jeśli, jak wcześniej obliczyliśmy schodzi (czy też powinno schodzić jeśli wymieniamy jak zalecane min. co 4h) ok 5 szt dziennie, to takie pudełko wystarcza na 10 dni. Czyli w ciągu miesiąca zwraca nam się koszt jednej wkładki.

Co prawda nie powiem wam jeszcze, jak trwałe są wkładki Soft Moon, ale jedno wiem na pewno: nie jest to 4h, a pewnie miesiące lub lata 🙂

 

5. Bojkot koncernów

Last but not least!

Większość znanych i popularnych marek wkładek produkują wielkie koncerny, które zasłynęły z wielu brzydkich rzeczy jak m.in. testowanie swoich produktów na zwierzętach lub zlecanie tego firmom zewnętrznym (aby zachować pozory „czystych” rąk), wykorzystywanie pracowników w krajach mniej cywilizowanych, praca dzieci, degradacja środowiska i wiele innych. A to tylko rzeczy, które cudem ujrzały światło dzienne. Pytanie ilu jeszcze podobnym sprawom koncerny, które obracają miliardami dolarów ukręciły łeb…?

Bądźmy świadomymi konsumentami i nie wspierajmy tego. Czego byście nie potrzebowali, to znajdziecie mnóstwo innych, fajnych produktów alternatywnych.

Cokolwiek kupujecie – patrzcie też na ten aspekt. To, że marka reklamuje się w telewizji w każdym bloku reklamowym i na co drugiej stronie waszego ulubionego magazynu, to niekoniecznie znaczy, że to są produkty wartej uwagi.

 

5 rad, które mogą Ci się przydać na początku

wkładki wielorazowe soft moon

1. Wypróbuj różne modele wkładek wielorazowych

Jak mniemam jednorazówek też nie używasz tych samych od pierwszego razu. Zwróć uwagę na materiały, długość i szerokość wkładki, sposób zapięcia. Na początek możesz zmierzyć jednorazową wkładkę marki, której do tej pory używałaś i starać się dobrać wkładki wielorazowe o podobnym wymiarze.

 

2. Zainwestuj w komfort

Jak już znajdziesz swoje ulubione wkładki, to kup sobie docelowo przynajmniej 10 – 20 szt aby mieć komfort i nie musieć zastanawiać się, czy masz jeszcze jakieś czyste 😀 Tak jak z majtkami.

 

3. Postaw na naturę, natury nie oszukasz 😉

Wybieraj wkładki z jak najbardziej naturalnych materiałów.

wkładki wielorazowe soft moon

4. Przygotuj sobie małą kosmetyczkę

Przygotuj sobie małą dedykowaną kosmetyczkę na schowanie użytych wkładek poza domem. Można też kupić do tego celu specjalnie przygotowane woreczki, albo … używać po prostu zwykłej plastikowej torebki strunowej lub na suwaczek. Wkładki spina się napami w małe zawiniątko, zajmują niewiele miejsca.

 

5. Przestrzegaj instrukcji prania

Ja jeszcze nie miałam okazji prać swoich wkładek w pralce, bo nadal siedzę na wsi w spartańskich warunkach 😉 Nie mniej jednak wiadomo – prawidłowe użytkowanie = dłuższa żywotność. Po praniu ręcznym wkładki wyglądają jak nowe. W przyszłości dam znać jak się sprawują po praniu w pralce.

 

To tyle, a jeśli macie jakieś pytania to z piszcie 🙂

wkładki wielorazowe soft moon

♥

 

Dajcie mi znać, czy zetknęłyście się już z tym tematem i czy stosujcie wkładki wielorazowe? A może tak jak ja, znacie, ale przymierzacie się do zmiany jak pies do jeża? Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić was do spróbowania, a przynajmniej do przemyślenia tej kwestii. Napiszcie mi w komentarzu na dole co o tym sądzicie!

 

MIŁEGO DNIA I DO PRZECZYTANIA! LISIA KITA

 

A jeśli podoba Ci się u nas na blogu to zostańmy w kontakcie!

  • Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać powiadomienia o nowym wpisie na email. 
  • Polub nasz fanpage i obserwuj na Instagramie – to dla nas sygnał, że dobrze Ci się czytało ?
  • A jeśli tak było, to będzie nam super miło, jeśli zostawisz dwa słowa w komentarzu na dole. To nam daje ogromną motywację do pisania! A poza tym, chcemy Cię poznać, zamiast pisać do nie wiadomo kogo ? <3

zajrzyj i polub nas na: facebooku !

obserwuj nas na: instagramie !

Jeśli Ci się podobało, to podziel się z innymi!
Share List
bawełniane wkładkiDrogeria Betterlandekologiczne produkty do higieny intymnejless wasteokres zero wastepodpaski wielorazoweSoft Moonwkładki wielorazowezero waste
Lisia_Kita

Poprzedni
MIGAWKI MIESIĄCA: WRZESIEŃ 09 / 2018
Następny
Co robić jesienią? 35 inspiracji na fajny czas!

Może Cię też zainteresować:

Recenzja: Grzeszne brownie enerBIO, czyli la dolce vita...

Grzech, grzech i jeszcze raz grzech! 😉 Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia jak to się stało, że sięgnęłam za pierwszym razem po to pudełko. Żeby była jasność – rzadko jadam…

Napar z kwiatostanów leszczyny

  Zima to okres kiedy wydawałoby się, że nic ciekawego ani na łące, ani w lesie do wykorzystania nie znajdziemy. Przedwiośnie i początek wiosny też do rogu obfitości zdecydowanie nie…

Przerażające miejsce! Wyspa lalek, czyli Isla de las...

Przerażające miejsce! Wyspa lalek, czyli Isla de las Muñecas… w Niemczech!   Wiecie co to jest Isla de las Muñecas, czyli  Wyspa Lalek? Ja też nie wiedziałam. Zapraszam Was dziś…

Obserwuj nas!

Facebook Instagram Bloglovin Rss

Witaj na Places and Plants!

Witaj na Places and Plants!

Cieszę się, że tu jesteś, miło Cię gościć! :) Jestem Lisia Kita. Z powołania jestem zapalonym włóczęgą, więc razem z moim tż Wilkiem, jeździmy i włóczymy się tam i siam ile wlezie ;) Poza tym: najlepiej czuję się w drodze i w podróży, najchętniej łażę po lesie lub siedzę nad morzem na pustych plażach, zbieram i jem dzikie rośliny jadalne, a z wyjazdów często przywożę... kamienie :D Na blogu piszę o miejscach i podróżach, roślinach i naturze, zero waste, eko drodze i wegańskim stylu życia. Jeśli chcesz wiedzieć więcej to kliknij w obrazek albo zajrzyj do zakładki "O nas" i "O blogu" na górze strony. A jeśli Ci się u nas podoba, to zostańmy w kontakcie - polub nas na Facebooku i obserwuj na Instagramie aby być na bieżąco! Dobrego dnia! :)

Łap zniżki!

Polub nas na FB!

Polub nas na FB!

Znajdziesz nas też na:

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów

Prawa autorskie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie ani wykorzystywanie moich autorskich zdjęć oraz tekstów w internecie lub publikacjach, jak również drukowania i rozpowszechnia ich bez wcześniejszego zapytania o pozwolenie. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Jeśli chcesz coś wykorzystać - skontaktuj się z nami. Jeśli chcesz nawiązać do naszych wpisów - zamieść u siebie aktywny link do naszej strony.

Ponadto nie wyrażam zgody na kopiowanie moich autorskich przepisów w celu zgłoszenia ich do konkursu, zamieszczenia w publikacji internetowej lub publikacji drukowanej bez mojej zgody.

  • Facebook
  • Instagram
  • Bloglovin
  • Rss

@2016 - Places and Plants. All Right Reserved | Polityka prywatności


Na górę
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda