Czasami wystarczy szczypta. Czasami trzeba dać garść lub dwie. Wszystko zależy od receptury i oczekiwanego efektu. Czy ma działać delikatnie, czy pełna moc? Zdecyduj! Ale spokojnie! Magiczny proszek grzybowy robimy ze zwykłych grzybów – ani nie z halucynogenów, ani nie z muchomorów 😉 Magia i tak będzie – i w głowie i w brzuchu. To nieuniknione. A tak zupełnie przyziemnie, to jedno jest pewne: proszek grzybowy to intensywna przyprawa o nieziemskim zapachu, a do tego magia smaku umami i sama esencja grzybowego aromatu. Jeśli jeszcze nie znacie tego triku, a lubicie grzyby, to przed wami receptura na jesienny i kuchenny must have.
Tag: