Dzień dobry,
Dziś kolejna odsłona cyklu „Pęk świeżych linków”. W poprzednim odcinku zapowiadałam, że Pęk będzie wychodził w soboty, a dzisiaj z której strony nie patrzeć zdecydowanie nie ma soboty, ale doszłam do wniosku, że nie mam ochoty na tworzenie w swoim życiu kolejnych sztucznych ram i podziałów, w które trzeba się wpasować – i tak tego mamy za dużo. Not my style 🙂 Będę wrzucać bez rozkładu jazdy w piątek, świątek lub niedzielę, raz w miesiącu, a może częściej – so stay tuned! 🙂 A co tam dzisiaj ciekawego?