W niedzielę odpoczywaliśmy na działce po sobotniej marszrucie po Puszczy Kozienickiej (o czym będzie osobny wpis). Udało się mimo tego połazić po zagajnikach, krzakach, łąkach i zebrać trochę łupów 😉 Koniec…
Dzień dobry! ? Pora na podsumowanie czerwca! W czerwcu trochę mnie nie było. Zostałam porwana. Tak. Zostałam znienacka, zupełnie bez ostrzeżenia, porwana przez Muzę Prokrastynacji na Bezludną Wyspę Krainy Prokrastynacji 😉 Szast – prast…
Jeśli planujecie krótszą lub dłuższą podróż do Wiednia, to na pewno przyda Wam się garść porad praktycznych. Jeśli jeszcze nie planujecie, to zachęcam, bo Wiedeń jest przepiękny i przynajmniej raz…