Top Posts
Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu...
Podróżnicze podsumowanie 2019 roku
Pożary w Australii – żywioł pochłania raj. Jak...
Barcelona – informacje praktyczne. 27 rzeczy, które warto...
Kilka dni w raju z widokiem na Atlantyk....
Podróżnicze Podsumowanie 2018 roku!
Podróż do Wiednia – informacje praktyczne
Trzy rzeczy, za które polubiłam Wiedeń
Recenzja: Fotoksiążka Saal Digital: „India. Colorful chaos”
Podróżnicze podsumowanie 2017 roku
  • O blogu
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
Wiedeń
AustriaMapa : EuropaMiejsca / PodróżeWszystkie

Trzy rzeczy, za które polubiłam Wiedeń

przez Lisia_Kita 7 lipca 2018
4,8K

 

 

Na początku czerwca wróciliśmy z trzydniowego pobytu w Wiedniu. Jakby ktoś wcześniej mnie pytał, to musiałabym przyznać, że owszem, Wiedeń był na mojej bucket list, ale zdecydowanie nie plasował się na szczególnie wysokich pozycjach. Wiecie – takich do odwiedzin w pierwszej kolejności. Był sobie na tej liście na bliżej nieokreślone kiedyś. Niby wiedziałam, że Wiedeń z pewnością jest piękny, że przyjdzie dzień, kiedy go z tej listy odhaczę, ale jakoś specjalnie mocno mnie nie ciągnęło. Aż tu… niespodzianka!

Los sprawił, że nadarzyła nam się okazja wypadu do Wiednia na kilka dni. A okazjom do wyjazdu z zasady rzadko mówimy „nie” 😉 No chyba, że coś wyjątkowo szpetnie pokrzyżuje nam plany. Także tej okazji powiedzieliśmy ochoczo „tak” i w rezultacie udało nam się spędzić w Wiedniu całe 3 dni. Bardzo się cieszymy, zwłaszcza, że tak się ładnie złożyło, że w maju byliśmy w Budapeszcie, więc w rezultacie, w tym krótkim odstępie czasu poznaliśmy bliżej terytoria ex – monarchii austro – węgierskiej.

Przed wyjazdem, Wiedeń jako miasto, kojarzył mi się głównie z elegancką architekturą i niemieckim ordnungiem (i to w wersji pro). Jak oboje z Wilkiem później stwierdziliśmy, skojarzenie było jak najbardziej słuszne. Ale okazało się też, że Wiedeń jest nie tylko ładny, ale i bardzo ciekawy. Tip numer jeden jest taki – nie dajcie się zwieść pierwszemu wrażeniu. Bo na pierwszy rzut oka Wiedeń może robić wrażenie wywyższającej się piękności. Natomiast przy bliższym poznaniu zdecydowanie da się go oswoić.

 

1. Architektura Wiednia

Architektura Wiedeń

 

Architektura jest wręcz wizytówką tego miasta i tym co od razu na wstępie rzuca się (dość nachalnie 😉 ) w oczy. Nie ma możliwości jej nie zauważyć, nawet gdyby ktoś miał jak najszczersze chęci tak uczynić. Na dzień dobry ustala hierarchię naszej znajomości, która obowiązuje aż do momentu pożegnania. Ona – wielka i dominująca, ja – malutka i nieco przytłoczona. Mam zresztą po wizycie w Wiedniu taką refleksję, że nie wiem jak w innych kwestiach, ale w architekturze wielkość zdecydowanie ma znaczenie 😉

Pałace cesarskie są ogromne, budynki użyteczności publicznej są ogromne, „zwykła” architektura miejska i budynki mieszkalne też. Całość, przynajmniej w centrum, na początku aż przytłacza swoją wielkością, bogactwem i elegancją pisaną przez złote „e”. Właśnie, zapomniałabym – jeszcze dodajmy do tego sporo świecącego pełnym blaskiem złota to tam, to siam na elewacjach i detalach. Od tego blasku, aż ciśnie się na usta: „Marian! Tu jest jakby luksusowo!” 😀

 

Architektura Wiedeń

 

Architektura jest naprawdę monumentalna, ale żeby nie było – zachwycająca też! Całe centrum miasta ze względu na ten rozmach oraz ilość zabytków, wpisane jest na listę UNESCO. Im dłużej człowiek chodzi tymi ulicami, wśród tego przepychu architektury (dominuje historyzm oraz duma Wiednia, czyli secesja) tym szybciej robi się coraz mniejszy… Aż w końcu robi się taki zupełnie malutki – jak Alicja w Krainie Czarów i wtedy spotyka ogromnego, różowego królika (patrz zdjęcie tytułowe)! 😀

Tak się zastanawiam się jakby to było, gdyby człowiek od oseska wychowywał się w takim pięknym i spójnym architektonicznie miejscu? Nasiąkałby od małego takimi eleganckimi widokami i atmosferą, zamiast warszawskiego wizualnego pierdolniczka. Wiadomo przecież, że przestrzeń publiczna wpływa na naszą percepcję świata i samopoczucie. Ciekawe czy miałoby się inny gust, albo charakter? Jak myślicie?

 

Architektura Wiedeń

Architektura Wiedeń

Architektura Wiedeń

 

Architektura Wiedeń

 

Architektura Wiedeń

 

Architektura Wiedeń

 

Architektura Wiedeń

Dla kontrastu! Zdarzają się i takie urocze plamy na wizerunku 🙂 Ta obskurna maszyna do Tutti Frutti i Tic Tac’ków na jednym z przystanków tramwajowych wyglądała jak prześwit z jakiegoś świata równoległego wśród tej całej elegancji 😀

 

2. Wiedeńskie ogrody i parki

 

Ogrody i parki Wiedeń

 

Drugą rzeczą, na którą warto zwrócić w Wiedniu uwagę, są ogrody i parki. Rewelacja. Oprócz tego, że są piękne, to dodatkowo bardzo się przydają, gdy obcowanie z architekturą zaczyna nas co nieco przytłaczać 😉

Byliśmy w Wiedniu tylko 3 dni, więc nie zdążyliśmy zobaczyć wszystkich, ani nawet dogłębnie poeksplorować tych, w których byliśmy. Nie mniej jednak, nawet takie liźnięcie tematu pozwala nam sformułować śmiały wniosek, że w Wiedniu bardzo dobrze umieją w ogrody i parki. I to w różne rodzaje. Są ogrody przy pałacach projektowane pod linijkę, są parki miejskie na luzie, są ogrody kwietne i są parki, w których jest jak w lesie.

 

Ogrody i parki Wiedeń

 

Ja zakochałam się w sumie w niewielkim (i wcale nie najpiękniejszym na tle innych, bo z reguły wolę mniej uładzone miejsca) parku Volksgarten, który kupił mnie… różami. Chyba w życiu nie widziałam tak pięknego rosarium i tylu gatunków róż! Starsze krzaki różane są imponującej (jakże by inaczej) wielkości i na początku czerwca wszystkie wręcz uginały się pod ciężarem kwiatów i pąków. A zapach unoszący się w tym parku to czysty obłęd. No bajka po prostu. W ogóle widzę, że w Austrii wiedzą jak zrobić różom dobrze, bo wszędzie gdzie były, to krzaki wręcz eksplodowały kwiatami. Nie wiem czym oni je karmią, ale chyba frytkami z majonezem. Uwielbiam róże i odurzałam się ich wonią do upojenia, więc teraz Wiedeń kojarzy mi się z dwoma zapachami: róż i … piwnych precli 😀

Ogrody i parki Wiedeń

Ogrody i parki Wiedeń

Ogrody i parki Wiedeń

 

Poza tym w Wiedniu można (a nawet koniecznie trzeba) zobaczyć przypałacowe Ogrody Schonbrunn, które są ogromnym terenem zielonym w środku miasta. Można tam znaleźć ogrody, część parkową, Rosarium, Oranżerię, Palmiarnię i Zoo. Włóczyliśmy się po nich kawał czasu, czyli realnie do momentu kiedy przepadłam na dobre w Palmiarni. Mam straszną słabość do Palmiarni w starym stylu, nic na to nie poradzę. Co ciekawe, odkryliśmy jeszcze, że najwyraźniej w Wiedniu nie jest tak sztywno jak by się mogło wydawać – w pałacowych ogrodach można sobie piknikować, leżeć i opalać się na trawie  – i to nawet topless. Taki luz!

 

Ogrody i parki Wiedeń

Ogrody i parki Wiedeń

Ogrody i parki Wiedeń

Ogrody i parki Wiedeń

Ogrody i parki Wiedeń

 

Drugim parkiem, który robi duuuże wrażenie jest Wiener Prater – ogromy park o charakterze leśnym, położony na dawnych terenach łowieckich Habsburgów. Bardzo żałowałam, że nie mamy czasu, żeby spędzić w nim cały miły, leniwy dzień. Dla miłośników lunaparków i kiczu donoszę, że w jednej części tego ogromnego terenu znajduje się słynny lunapark Wurstelprater, ale o tym będzie kiedy indziej.

Ogrody i parki Wiedeń

 

Z kolei Stadpark to pierwszy wiedeński park publiczny, który słynie z tego, że znajduje się tam pomnik Johanna Straussa. Pomnik jest dosyć niezwykły, bo… złoty. Taki polerowany złoty. Błyszczy, aż oczy bolą. Korciło mnie sprawdzić, czy nie ma gdzieś z tyłu metki Versace 😀 No ale. Kto bogatemu zabroni? Mi bardzo spodobały się w tym parku bardziej utylitarne kwestie, czyli np. ogromne ilości ławek ustawionych ciasno obok siebie wzdłuż alejek. Mnóstwo miejsca do siedzenia, nie trzeba polować aż coś się zwolni. Poza tym jest w samym centrum, czyli bardzo pod ręką w razie nagłego osłabienia od nadmiaru luksusu 😉

Ogrody i parki Wiedeń

 

3. Wiedeń i sztuka

 

Sztuka Wiedeń

Trzecią rzeczą jest sztuka. Jeśli chodzi o Wiedeń to również w temacie sztuki jest tutaj na bogato. Wiedeń ma naprawdę godne pozazdroszczenia zbiory sztuki. Znowu – przez trzy dni zwojowaliśmy w tym temacie tylko trochę i pewnie więcej moglibyśmy napisać na temat co chcemy w przyszłości zobaczyć, niż na temat tego co zobaczyliśmy 🙂 W każdym razie to, co udało się zobaczyć zrobiło na nas spore wrażenie.

Sztuka Wiedeń

 

Ponieważ czas nie jest z gumy i musieliśmy nim rozsądnie gospodarować, to na dobry początek postanowiliśmy odfajkować must see, czyli słynny „Pocałunek” Klimta. Obraz ten znajduje się w Belvederze. Muszę przyznać, że moje odczucia są mieszane. Z jednej strony, gdy stanęłam przed nim, to miałam ciarki ekscytacji i uważam, że jest naprawdę wspaniały jeśli chodzi o przedstawienie emocji. Bardzo się cieszę, że go poznałam, poczułam i mogłam przyjrzeć się z bliska detalom i pracy pędzla. Z drugiej strony, obraz ten jest tak wyeksploatowany komercyjnie jako motyw dekoracyjny, że mam po prostu po dziurki w nosie jego widoku… Znam go jeszcze z Polski z kubków, toreb, biżuterii, a w sklepach z pamiątkami w Wiedniu jest po prostu lawina bzdet z nadrukiem w „Pocałunek”… Nie będę ciągnąć tematu, bo mogłabym się zagalopować w niemiłe rejony. Zamiast tego powiem tylko, że w Belwederze jest jeszcze dużo innych świetnych, a mniej znanych obrazów Klimta i mnóstwo wspaniałej sztuki XIX i XX w. i nie tylko –  creme de la creme po prostu. A to tylko jedno z wielu, wielu miejsc, gdzie można doświadczać kontaktu ze sztuką w Wiedniu.

 

Sztuka Wiedeń

 

Teraz przechodzimy do – tak mi się wydaje – nieco mniej znanego artysty, a mianowicie Friedensreicha Hundertwassera. Kojarzycie tego pana? Ja znałam go do tej pory z prelekcji o jego unikatowej, kolorowej architekturze, którą usłyszałam wiele lat temu na wykładach w warszawskiej Zachęcie. Od tamtej pory wiedziałam, że muszę kiedyś zobaczyć jego realizacje na żywo. W takiej sytuacji obejrzenie słynnego Hundertwasserhaus było dla mnie jednym z kluczowych zadań do wykonania w Wiedniu 😉 Oprócz powyższego budynku, jest on także autorem budynku muzeum Kunst Haus oraz … spalarni śmieci w Spittelau (do której z braku czasu nie dotarliśmy).

Sztuka Wiedeń

Oczywiście zachwyciliśmy się jednomyślnie z Wilkiem samą architekturą Hundertwassera. Ponadto to jeśli chodzi o mnie, to ogromnie poruszyło mnie muzeum poświęcone artyście w budynku Kunst Haus. Bardzo dużo można było się z ekspozycji oraz prezentowanego filmu dowiedzieć jakim Friedensreich był niesamowitym człowiekiem. Artystą i aktywistą barwnym, kreatywnym, twórczym, kontestującym konsumpcyjny i konformistyczny styl życia, człowiekiem zakochanym w naturze, działającym na rzecz środowiska, a do tego wszystkiego niesamowicie wrażliwym.  Już kilkadziesiąt lat temu przewidział dramat, który mamy teraz, czyli zniszczenie środowiska i zalew plastikiem… Reasumując – zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Człowiek z mojego plemienia. Będę jeszcze o nim czytać i mam nadzieję napisać kiedyś dłuższy wpis na blogu na jego temat.

Sztuka Wiedeń

 

A na koniec jeszcze ciekawostka. Pierwszego dnia w Wiedniu trafiliśmy na duży letni koncert muzyki klasycznej w Ogrodach Schonbrunn. Nie byłoby w tym nic dziwnego – to Wiedeń! Natomiast zaskoczyła nas mocno ilość osób, która zaczynała się rozkładać i koczować w ogrodach, żeby zobaczyć koncert … i dobre kilka godzin przed! Koncert był biletowany, ale tabuny ludzi zajmowały miejsca, żeby posłuchać za free. Postanowiliśmy pojechać do hostelu, przebrać się i wrócić wieczorem. To co zobaczyliśmy po powrocie to dzikie tłumy ludzi próbujących wbić się do parku! Starych, młodych, młodzieży – chyba cały Wiedeń się zjechał. Ludzie szturmowali i przeskakiwali mury! Przypominam – żeby posłuchać muzyki klasycznej. Nie lubię porównywać i generalizować, ale zupełnie nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, że w Polsce młodzież i dorośli wdrapują się i przeskakują ogrodzenia, żeby wbić się na krzywy ryj posłuchać opery 😀 Kurtyna.

Sztuka Wiedeń

Sztuka Wiedeń

♥

Mam nadzieję, że poczuliście się zainspirowani trzema rzeczami za, które polubiłam Wiedeń i nabraliście ochoty na wizytę w tym pięknym mieście. Gorąco polecam. Rzeczy jest oczywiście jeszcze więcej, bo Wiedeń ma mnóstwo do zaoferowania.

Ale o tym przeczytacie w jednym z kolejnych wpisów, a poniżej zajrzyjcie koniecznie na wpis z informacjami praktycznymi! Znajdziecie tam informacje, jak zorganizować sobie wyjazd. O tym jak najwięcej skorzystać oraz nie pójść z torbami podczas zwiedzania, a wręcz przeciwnie – zaoszczędzić dużo cennych euro monet i jeszcze więcej czasu! 🙂

Podróż do Wiednia – informacje praktyczne

Dajcie mi znać w komentarzach na dole czy macie Wiedeń na swojej bucket list? A jeśli byliście już w tym mieście, to piszcie koniecznie co Wam się podobało, a co nie i jakie są Wasze wiedeńskie polecenia! A jeśli znacie osobę, którą ten temat może zainteresować to podrzućcie koniecznie, dziękuję <3

MIŁEGO DNIA I DO PRZECZYTANIA! LISIA KITA

A jeśli podoba Ci się u nas na blogu to zostańmy w kontakcie! Polub nasz fanpage i obserwuj na Instagramie. Daj sygnał, że czytasz w komentarzu na dole, to nam daje motywację do pisania! ? <3

Odwiedź i polub nas na: facebooku

obserwuj nas na: instagramie

Jeśli Ci się podobało, to podziel się z innymi!
Share List
Architektura WiedeńCo zobaczyć w WiedniuCzy warto jechać do WiedniaOgrody i parki WiedeńSztuka WiedeńWiedeń
Lisia_Kita

Poprzedni
MIGAWKI MIESIĄCA CZERWIEC 06 / 2018
Następny
Podróż do Wiednia – informacje praktyczne

Może Cię też zainteresować:

2 lata bloga. Blogowanie – plusy, minusy, wyzwania...

   Drugie urodziny bloga   1 lipca blogowi stuknęły 2 lata!  Ani się nie obejrzałam, a tu już kolejna rocznica – dwa lata bloga! Niby slow life i slow blogging, a…

5 wysp na wakacje last minute w Europie

Dzień dobry! Po całkiem niedawnych dniach cudownego letniego ciepła, zarówno kalendarz, jak i pogoda synchronicznie odpaliły jesień. Osobiście mam jednak jeszcze nadzieję na wiele ciepłych dni – nie ma to…

MIGAWKI MIESIĄCA: LISTOPAD 11/2018

DZIEŃ DOBRY!    Pora na podsumowanie listopada  Nie będę ukrywać – za listopadem w Polsce naprawdę nie przepadam (wyrażając się dyplomatycznie 😉 ). Jest zimno, szaro i ponuro, świat przybiera wszystkie…

Obserwuj nas!

Facebook Instagram Bloglovin Rss

Witaj na Places and Plants!

Witaj na Places and Plants!

Cieszę się, że tu jesteś, miło Cię gościć! :) Jestem Lisia Kita. Z powołania jestem zapalonym włóczęgą, więc razem z moim tż Wilkiem, jeździmy i włóczymy się tam i siam ile wlezie ;) Poza tym: najlepiej czuję się w drodze i w podróży, najchętniej łażę po lesie lub siedzę nad morzem na pustych plażach, zbieram i jem dzikie rośliny jadalne, a z wyjazdów często przywożę... kamienie :D Na blogu piszę o miejscach i podróżach, roślinach i naturze, zero waste, eko drodze i wegańskim stylu życia. Jeśli chcesz wiedzieć więcej to kliknij w obrazek albo zajrzyj do zakładki "O nas" i "O blogu" na górze strony. A jeśli Ci się u nas podoba, to zostańmy w kontakcie - polub nas na Facebooku i obserwuj na Instagramie aby być na bieżąco! Dobrego dnia! :)

Łap zniżki!

Polub nas na FB!

Polub nas na FB!

Znajdziesz nas też na:

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów

Prawa autorskie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie ani wykorzystywanie moich autorskich zdjęć oraz tekstów w internecie lub publikacjach, jak również drukowania i rozpowszechnia ich bez wcześniejszego zapytania o pozwolenie. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Jeśli chcesz coś wykorzystać - skontaktuj się z nami. Jeśli chcesz nawiązać do naszych wpisów - zamieść u siebie aktywny link do naszej strony.

Ponadto nie wyrażam zgody na kopiowanie moich autorskich przepisów w celu zgłoszenia ich do konkursu, zamieszczenia w publikacji internetowej lub publikacji drukowanej bez mojej zgody.

  • Facebook
  • Instagram
  • Bloglovin
  • Rss

@2016 - Places and Plants. All Right Reserved | Polityka prywatności


Na górę
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda