Czy zwykłe mycie rąk może zamienić się w ultra przyjemny rytuał? Okazuje się, że tak. Co więcej – uważam, że to bardzo odświeżające doświadczenie, gdy zwykła codzienna czynność wykonywana setki razy rutynowo na automacie, staje się świadomą przyjemnością i malutkim rytuałem. Tak lubię! 🙂 To pokazuje, że czasami wystarczy malutka zmiana. Na przykład mydła! Zapraszam na tekst o tym jak mydło Yope zmieniło moja rutynę i – jakkolwiek dziwnie to nie brzmi – natchnęło mnie do jesienno – filozoficznych przemyśleń 🙂
Tag: