Wrapy z rozmaitymi dodatkami, to bardzo wdzięczne jedzonko. Wrap groszkowo – ziołowy z wędzonym tofu nie jest wyjątkiem! Można robić je w nieskończonej chyba liczbie modyfikacji, wrzucając do środka co tam nam wpadnie w oko i ręce, tudzież utylizując resztki z lodówki. Do tego są idealne, żeby zabrać je ze sobą do pracy, na piknik, czy wycieczkę do lasu. Oto moja, kolejna już zresztą wersja wrapa. Tutaj akurat wyjątkowo wersja w tortilli pszennej, która przypadkiem wylądowała u nas w domu, a normalnie byłaby w wersji bezglutenowej np.kukurydzianej. Konia z rzędem temu, kto mi wyjaśni skąd u licha wzięła się w mojej szafce kuchennej pszenna tortilla…?!
Tag: