Dzień dobry,
Kolejne podsumowanie minionego miesiąca. Kwiecień dał nam popalić!
W kwietniu jakiś szczególnych wydarzeń typu dalekie podróże nie mieliśmy, lightmotivem miesiąca było zdecydowanie cieszenie się wiosną, spacerami, szukanie jadalnych roślin i czekaniem na cieplejsze dni i … pech.
09.04 wybraliśmy się na obchody Niedzieli Palmowej do Skansenu w Sierpcu. Uwielbiam skanseny – dwa razy mnie tam nie trzeba zapraszać, a z zamiłowania do etnograficzno – folklorystycznych klimatów również wszelkie imprezy tego typu podtrzymujące i pokazujące tradycje i obrzędy. Skansen w Sierpcu jest jednym z moich ulubionych i naprawdę polecam do niego zajrzeć.