Top Posts
Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu...
Podróżnicze podsumowanie 2019 roku
Pożary w Australii – żywioł pochłania raj. Jak...
Barcelona – informacje praktyczne. 27 rzeczy, które warto...
Kilka dni w raju z widokiem na Atlantyk....
Podróżnicze Podsumowanie 2018 roku!
Podróż do Wiednia – informacje praktyczne
Trzy rzeczy, za które polubiłam Wiedeń
Recenzja: Fotoksiążka Saal Digital: „India. Colorful chaos”
Podróżnicze podsumowanie 2017 roku
  • O blogu
  • O nas
  • Współpraca
  • Kontakt
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
InspiracjeMigawki MiesiącaWszystkie

Migawki Miesiąca: Marzec 03/2020 Podróż do Omanu, epidemia koronawirusa i kwarantanna.

przez Lisia_Kita 3 kwietnia 2020
2,1K

Dzień dobry!

Pora na podsumowanie miesiąca!

Marzec z pewnością zostanie miesiącem, który zapamiętam na długo, a pewnie i na całe życie. Nasz marzec dzieli się w mojej głowie na dwie rzeczy: podróż do Omanu oraz epidemię koronawirusa i naszą kwarantannę z jej powodu. W ciągu kilku tygodni rzeczywistość na świecie, w Polsce i w naszym życiu zmieniła się nieodwracalnie. Wciąż nie jestem w mocy tego mentalnie przeprocesować i przetrawić. A to dopiero początek wielkich zmian. Strach się bać co przyniosą kolejne tygodnie? Czy my lub bliscy nie zachorujemy? Jak silny będzie kryzys ekonomiczno – gospodarczy? W jakim miejscu życia będziemy kiedy to wszystko w końcu minie? Czy ta podróż do Omanu to była ostatnia podróż na dłuższy czas…? Czy wszystko się zmieni, czy wróci do względnej normy? Mnóstwo pytań krąży po mojej głowie w dzień i w nocy, a najczęściej w nocy…

Co się działo u nas w marcu?

Odkrywanie południowego Omanu + eskalacja epidemii

W marcu ostatnim rzutem na taśmę udało nam się jeszcze wyjechać do Omanu. Gdy wyjeżdżaliśmy, oficjalna retoryka władz brzmiała, że nic się nie dzieje i to tylko taka grypa. Dwa dni później nastroje i komunikaty zaczęły się zmieniać, a rząd wprowadził obostrzenia z zamknięciem granic włącznie. Trzy, cztery tygodnie później świat stoi na głowie i stoimy w obliczu kryzysu. Gospodarczo już w nim jesteśmy. O samej podróży do Omanu, pobycie i powrocie z perspektywy epidemii i tego co się działo na tych etapach wyjazdu, a przede wszystkim o tym co się nie działo, napisałam już w osobnym wpisie. Zajrzyjcie:

Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu epidemii koronawirusa

Z tego względu nasza podróż była inna niż wszystkie. Z jednej strony odkrywanie Omanu, cieszenie się jego zakamarkami,  naturą i słońcem, a z drugiej dławienie się z lęków i patrzenie z niedowierzaniem na wiadomości w telefonie gdy tylko wracaliśmy w zasięg internetu… Bardzo dziwny czas.

Sam południowy Oman nas zachwycił. Kocham surowe, pustynne miejsca, minimalizm w przestrzeni i przyrodzie. Umysł odpoczywa, a jednocześnie wyostrza się percepcja, postrzeganie abstrakcyjne i zachwyca pojedyncza roślina, kształt kamienia, kolor skały czy po prostu linia wydm. To docenianie piękna w prostocie i w drobiazgach oraz wyłuskiwanie go z nijakości surowego krajobrazu.

W Omanie aby dostać piękno, trzeba się postarać i chcieć go znaleźć. Nie jest widoczne na pierwszy rzut oka, nie jest podane na tacy. Trzeba go poszukać i do niego dotrzeć. Jest dobrze ukryte na zadupiach, wśród skał, z dala od wszystkiego i na dodatek jeszcze nie jest skalane przemysłem turystycznym – przynajmniej na południu. Ukryte w pozornie nudnym jednobarwnym beżowym piaskowo – skalnym krajobrazie,  pyle, monotonni mijanych kilometrów i bezosobowych wiosek z jedną drogą obsikaną przez krowy i wielbłądy. Za to jak już się postaramy i włożymy wysiłek, aby je znaleźć, to znajdziemy perełki – dosłownie małe raje! Piękne, surowe i dzikie. Zobaczcie sami na kolażu powyżej. A za to po drodze np. takie, nic nie obiecujące miejsca 😉

 

 

Byliśmy tylko na południu Omanu, czyli podobno w najmniej ciekawej części. Jeśli tak, to jesteśmy totalnie nakręceni na zobaczenie reszty tego kraju 🙂 Inshallah się uda i wszystko powoli zacznie wracać do normy…

 

Kwarantanna

Od powrotu z Omanu siedzimy w domu na kwarantannie. Na szczęście oboje pracujemy zdalnie. Trzymamy się. Okropnie nam brakuje kontaktu z przyrodą.

Wiem, że słyszeliście to już milion razy, ale proszę Was, siedźcie w domach! Każde jedno wyjście, nawet bez kontaktu z inną osobą to możliwość rozprzestrzeniania się wirusa – przyniesienia na butach, ubraniu, przedmiotach. Im mniej możliwości rozprzestrzeniania się wirusa, a tym samym możliwości jego mnożenia się i mutowania (co grozi pojawieniem się o wiele groźniejszymi mutacji) tym szybciej się to wszystko skończy. Każdy z nas ma na to wpływ.

Proszę! Zróbmy to dla siebie, bliskich i kraju.

♥

To tyle podsumowania, a tymczasem…
zapraszam na:
• migawki w postaci fotokolażu początku wpisu

• Instagram

• Facebook

Co się działo na blogu Places and Plants w marcu?

Podróże: 

Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu epidemii koronawirusa

Poprzedni miesiąc:

Migawki Miesiąca Luty 02 / 20202

Miłego dnia i do przeczytania! Bądźcie zdrowi!

Lisia Kita

 

A jeśli podoba Ci się u nas na blogu to zostańmy w kontakcie!
• Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać powiadomienia o nowym wpisie na email.
• Polub nasz fanpage i obserwuj na Instagramie – to dla nas sygnał, że dobrze Ci się czytało
• A jeśli tak było, to będzie nam super miło, jeśli zostawisz dwa słowa w komentarzu na dole. To nam daje ogromną motywację do pisania! A poza tym, chcemy Cię poznać, zamiast pisać do nie wiadomo kogo <3

 

Jeśli Ci się podobało, to podziel się z innymi!
Share List
blog lifestylowyblog podróżniczycarpe diemcelebrowanie codziennościfotografia podróżniczafototokolażinspiracjeMigawki Miesiącamikrowyprawyslow life
Lisia_Kita

Poprzedni
Nasza podróż do Omanu i powrót w cieniu epidemii koronawirusa
Następny
Żur na zakwasie gryczanym i mleku kokosowym. Wegański, bezglutenowy i pełen mocy!

Może Cię też zainteresować:

Pożary w Australii – żywioł pochłania raj. Jak...

Dwa miesiące temu wróciliśmy z Australii. Jednej z najpiękniejszych podróży w moim życiu – choć relatywnie krótkiej w porównaniu do innych. Było tak cudownie, że brakuje słów, żeby to przekazać…

Migawki Kwiecień 04/2017

Dzień dobry, Kolejne podsumowanie minionego miesiąca. Kwiecień dał nam popalić! W kwietniu jakiś szczególnych wydarzeń typu dalekie podróże nie mieliśmy, lightmotivem miesiąca było zdecydowanie cieszenie się wiosną, spacerami, szukanie jadalnych…

Recenzja: „Vege Pizza” Poznań

  Recenzja: „Vege Pizza” Poznań   Vege Pizza w Poznaniu. To jest miejsce, o którym od miesiąca fantazjuję skrycie i otwarcie, we śnie i na jawie i przeżywam gastro –…

Obserwuj nas!

Facebook Instagram Bloglovin Rss

Witaj na Places and Plants!

Witaj na Places and Plants!

Cieszę się, że tu jesteś, miło Cię gościć! :) Jestem Lisia Kita. Z powołania jestem zapalonym włóczęgą, więc razem z moim tż Wilkiem, jeździmy i włóczymy się tam i siam ile wlezie ;) Poza tym: najlepiej czuję się w drodze i w podróży, najchętniej łażę po lesie lub siedzę nad morzem na pustych plażach, zbieram i jem dzikie rośliny jadalne, a z wyjazdów często przywożę... kamienie :D Na blogu piszę o miejscach i podróżach, roślinach i naturze, zero waste, eko drodze i wegańskim stylu życia. Jeśli chcesz wiedzieć więcej to kliknij w obrazek albo zajrzyj do zakładki "O nas" i "O blogu" na górze strony. A jeśli Ci się u nas podoba, to zostańmy w kontakcie - polub nas na Facebooku i obserwuj na Instagramie aby być na bieżąco! Dobrego dnia! :)

Łap zniżki!

Polub nas na FB!

Polub nas na FB!

Znajdziesz nas też na:

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów

Prawa autorskie

Nie wyrażam zgody na kopiowanie ani wykorzystywanie moich autorskich zdjęć oraz tekstów w internecie lub publikacjach, jak również drukowania i rozpowszechnia ich bez wcześniejszego zapytania o pozwolenie. (Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Jeśli chcesz coś wykorzystać - skontaktuj się z nami. Jeśli chcesz nawiązać do naszych wpisów - zamieść u siebie aktywny link do naszej strony.

Ponadto nie wyrażam zgody na kopiowanie moich autorskich przepisów w celu zgłoszenia ich do konkursu, zamieszczenia w publikacji internetowej lub publikacji drukowanej bez mojej zgody.

  • Facebook
  • Instagram
  • Bloglovin
  • Rss

@2016 - Places and Plants. All Right Reserved | Polityka prywatności


Na górę
Places and Plants
  • Strona główna
  • Miejsca / Podróże
    • Mapa : Polska
    • Mapa : Europa
      • Austria
      • Czarnogóra
      • Hiszpania
        • Fuerteventura, Wyspy Kanaryjskie
      • Islandia
      • Łotwa
      • Malta
      • Niemcy
        • Rugia
      • Portugalia
        • Lizbona
        • Madera
      • Rumunia
      • Słowenia
    • Mapa : Świat
      • Afryka
        • Tanzania
          • Zanzibar
      • Ameryka Północna
        • Kuba
      • Australia i Oceania
      • Azja
    • Niezwykłe miejsca
    • O podróżowaniu
    • Porada na drogę
    • Rzecz z podróży
    • Geocaching
  • Galeria
  • Rośliny / Natura
    • Dziki zielnik – opisy roślin
    • Dzikie rośliny jadalne
    • Zwierzęta
  • Weganizm
    • Roślinne przepisy
      • Śniadania
      • Dania główne
      • Przekąski
      • Zupy
      • Sałatki
      • Słodkie
      • Napoje
      • Przetwory
      • Dzikie rośliny jadalne
      • Przepisy z podróży
      • Impreza
      • Wielkanoc
      • Wigilia
    • Jako styl życia
    • Pielęgnacja cruelty free
    • Wegański przewodnik
  • Eko droga
    • Zero waste
    • DIY – zrób sam
  • Recenzje
    • Produkty
    • Miejsca
    • Wydarzenia
  • Inspiracje
    • Migawki Miesiąca
    • Ciekawe Różności
    • Pęk świeżych linków
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda