Dzień dobry!
Pora na podsumowanie miesiąca!
Lipiec. Cały miesiąc spędziliśmy na nie ruszając się nigdzie dalej. Ja na działce, w naturze i pracując na ogródku, a Wilk w dalszym ciągu w domu wyciągając kota Dzyndzla z choroby. Raz wyskoczyliśmy pojechaliśmy na długi spacer nad Pilicę w okolicach Wyśmierzyc. Zapraszam! 🙂